Niżej upaść już się chyba nie da.
Wzruszyłam się dzisiaj. Wzruszyłam się, oglądając... Klan. Małgosia płakała w rękaw Agacie, ponieważ aresztowali jej matkę, Beatę, pod zarzutem zabójstwa Joachima, a Jacek i tak niewzruszenie kazał jej iść do szkoły, bo narobi sobie zaległości; zmienił zdanie dopiero, gdy Agata się za nią wstawiła. I to było taaaakie smuuuuutneeee, że aż żal mi poślady ścisnął i wzięłam łzę uroniłam. A niech ma, Małgosia też człowiek.
Coś o tym wiem.
A na swoje usprawiedliwienie dodam tylko, że jestem chora i na różne moje dziwne zachowania musicie przymknąć oko. Albo i nie musicie, ale wtedy pewnikiem już więcej tu Was nie zobaczę.
I wtedy dopiero zapłaczę...
Chlip.
ty, ja mam wrażenie, że wyjechałem z tej Polski jakieś dekady temu, bo niby Klan kiedyś podglądywałem, a imion do twarzy ni cholery nie mogę przypasować...
OdpowiedzUsuńpozwolę sobie dorzucić do linków wymiennie za ten stary, bo w sumie jestem teraz na takim etapie, że siedzę i chłonę internety. nawet czasem coś napiszę. aż raz. aż dziś. nie żebym się chwalił. przygnębiające raczej. dobra! kuruj się.
Hohoho, jaki obcokrajowiec się znalazł, Polski już nie pamięta, Klanu nie ogląda, nonono... ;P Skoro mówisz, że chłoniesz internety, to nie wiem, czy mój blog jest takim idealnym do chłonięcia, jeszcze Ci zaszkodzi. No ale, jest ryzyko, jest zabawa, jak to mówią. Idę czytać teraz Twoje internety, albo przynajmniej ich kawałek.
Usuńnie mamy Klanu w Czechach, no co Ci poradzę, do Polski mam rzut beretem, ale nie zaglądam, bo po co. no szczerze, po co? i serio, mi już nic bardziej nie zaszkodzi :D
Usuńto co Ty przeżyłaś jak Rysiek umarł?
OdpowiedzUsuńA wiesz, że Kotulanki też nie będzie :D Wprawdzie nie pamiętam jak ona w serialu się nazywa :P
Przecież ja tydzień w żałobie chodziłam... Ano wiem, Kotulankę aka Krysię chce wykolegować niejaka Wiga, dawna miłość Pawła. A tak naprawdę to Kotulanka popadła w jakieś alkoholizmy czy coś i dlatego ją wywalili z serialu :P Widzisz, ja wszystko wiem!
UsuńJa już zapomniałam nawet że nadają taki serial (bez urazy). Kiedyś też oglądałam każdy odcinek. Tak samo Moda na sukces i jakieś te meksykańskie tasiemce. O tą czekaj, Marie z Przedmieścia. Teraz jestem fanką angielskich seriali. Sherlocka namiętnie. Czekam na 4 sezon z wielką niecierpliwością. Ściskam.
OdpowiedzUsuńwww.kasinyswiat.blogspot.com